Zdrowy dom

Woda na wagę złota

Woda na wagę złota
Woda na wagę złota autorem artykułu jest inż. Jarosław Jagnieszczak inż. Jarosław Jagnieszczak Ile kosztuje woda? Najczęściej nie zastanawiamy się nad tym odkręcając kurek w

Woda na wagę złota

autorem artykułu jest inż. Jarosław Jagnieszczak inż. Jarosław Jagnieszczak



woda-krople-prysk1
Ile kosztuje woda? Najczęściej nie zastanawiamy się nad tym odkręcając kurek w swojej umywalce lub polewając się rzęsistym strumieniem pod prysznicem, a szkoda. Większość z nas traktuje wodę jako coś co: było, jest i będzie.

Myjemy zęby. Jeśli robimy to porządnie to trwa to kilka minut, a potem oglądamy efekt swojego szczotkowania szczerząc się do lustra. Większość z nas nawet nie zauważyło, że podczas tej prozaicznej czynności wylaliśmy zupełnie niepotrzebnie 20, a może nawet i 30 litrów wody. Pod prysznicem też nie jest lepiej. Woda sobie leci i leci, a my się namydlamy, masujemy, śpiewamy. Znowu niepostrzeżenie podczas tego recitalu wylaliśmy niepotrzebnie 40 litrów, a może nawet więcej. Golenie, mycie rąk, zmywanie – to czynności, podczas których wylewa się mnóstwo wody i to niepotrzebnie.

Wszystko to ma przyczynę w naszych przyzwyczajeniach i złych nawykach. Biorą one swe źródło z niczym niezmąconego przeświadczenia, że Polska wodą stoi, bo jakże inaczej może myśleć sobie człowiek, który w każdej chwili może odkręcić kran i pojawia się woda, zawsze, pod tym samym, dosyć mocnym ciśnieniem.



Nie bardzo zdajemy sobie sprawę z tego, że z wodą u nas jest bardzo krucho. Zajmujemy dopiero 20 miejsce w Europie pod względem zasobów wody przypadających na jednego mieszkańca. Różowo nie jest zwłaszcza, że w raz ze wzrostem gospodarki wzrasta również zużycie wody. Na poprawę tej sytuacji są dwa sposoby: jeden to wprowadzenie przepisów nakazujących zmniejszenie zużycia wody w gospodarce oraz kontrola przestrzegania wytycznych.

Drugi sposób, to zmiana naszych przyzwyczajeń i mentalności. Z tym może być ciężko.

Na razie jedynym czynnikiem mogącym wpłynąć na zmianę naszych zachowań są pieniądze. Niestety ostrzeżenia, apele czy prośby odnoszą znikomy skutek. Zajmijmy się więc „pieniędzmi” na prostym przykładzie.

– mycie zębów „po polsku” – 5 min./osobę

zużycie wody – 50 litrów

– prysznic „po polsku” – 8 min./osobę

zużycie wody – 112 litrów

Teraz spróbujemy zrobić to samo, ale „z głową”, czyli zakręcając kran, czy prysznic w czasie kiedy woda nie jest nam potrzebna.

– mycie zębów „z głową” – 2,5 min./osobę

zużycie wody – 25 litrów

– prysznic „z głową” – 4 min./osobę

zużycie wody – 56 litrów

Jak dobrze wiemy, zmiana zachowań czy przyzwyczajeń jest trudna, a w pewnym wieku wręcz niemożliwa. Co zatem zrobić aby wilk był syty i owca cała?

Należy zamontować perlatory i słuchawki prysznicowe z głowicą napowietrzającą. Są to urządzenia wodooszczędne, które pozwalają na zmniejszenie zużycia wody nawet o 50% bez zmiany przyzwyczajeń. Zobaczmy jak wygląda to na przykładzie.

Mycie zębów „z perlatorem” – 5 min./osobę

zużycie wody – 25 litrów

Prysznic „z głowicą napowietrzającą” – 8 min./osobę

zużycie wody – 56 litry

Teraz warto pomyśleć jak duże oszczędności pieniędzy można uzyskać łącząc korzystanie z wody „z głową” i ze specjalnymi urządzeniami, w tym do recyklingu szarej wody. Pomnóżmy to wszystko przez ilość osób w naszej rodzinie, przez ilość dni w roku. Wynik może być imponujący, ale wystarczy pomyśleć jeszcze o wymiernych korzyściach dla środowiska, których nie można przeliczyć na żadne pieniądze. Naprawdę warto.




A to już wiesz?  PODARUJ TO CO MASZ NAJCENNIEJSZE






inż. Jarosław Jagnieszczak

Ekosens Energia

http://www.ekosens.lap.pl

http://www.szarawoda.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy